Black Lady
Outfit z kina . Byłam na "Uniwersytecie potwornym" Pierwsza część mnie zauroczyła. Stwierdziłam, że nie ma nic bardziej kochanego niż mała "Bu" .To było kiedyś , teraz (niestety/stety ?) dzieci lubię oglądać tylko z daleka , obcować z nimi mogę góra piętnaście minut dlatego też nie brakowało mi jej w drugiej części . Jak zwykle Wazowski i Sullivan rozbroili mnie w trybie natychmiastowym . Już niedługo szykuje się kolejna bajka , którą mam zamiar obejrzeć ! To "Despicable me 2" <3 Może wydaję Ci się teraz najbardziej infantylną dwudziestolatką jaką czytałaś ostatnimi dwoma laty ale to jest słabość o której musisz wiedzieć . Kocham wszystko co wyszło spod skrzydeł PIXAR'a i Disney'a . A teraz przejdę do samego outfitu , który to towarzyszył mi podczas półtorej godzinnego seansu ze "Shlushy" w ręku . (Btw , serdecznie nie polecam . Smakuje jak chemiczna papka ) Patrzę na te zdjęcia i cały czas zastanawiam się na jakie licho ubrałam się tak klasycznie do kina ? Nie dość ,że do kina to jeszcze na bajkę !?
Może to mój podświadomy głos pokazał mi w ten sposób ,że jestem za stara na niektóre sprawy ? Trudno, widocznie nie potrafię go posłuchać.
KOLCZYKI : House
TOP : Mohito
LEGINSY : Calzedonia
BUTY : CCC
CUFFS : House
KOPERTÓWKA : Top Secret
Życzę Ci wspaniałego dnia !
Angela co ze studiami ? dostalas sie na to aktorstwo ? udalo sie ? :) napisz notkę o tym jak Ci poszla matura :*
OdpowiedzUsuńPięknisia <3 Nareszcie się doczekałam :)
OdpowiedzUsuńTen zestaw idealnie komponuje się z Twoją urodą :) Nic dodać, nic ująć . Rewelacja ! B.
Jezu Kochana jaka jestem podekscytowana Tobą i tymi zmianami:* Pięknie wyglądasz, blog jest naprawdę przewspaniały :*
OdpowiedzUsuńjesteś cudowna.. :*
OdpowiedzUsuńpewien wielbiciel .
Pięknie wyglądasz moja miłości... Kocham cie twój Marcyś:* (otunczi)
OdpowiedzUsuńKocham ;*
Kobieta z klasą!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie podoba mi się brak przepychu i delikatne podkreślenie całości biżuterią. Outfit rzeczywiście bardzo poważny, klasyka połączona z prostotą, co bardziej pasuje na oficjalne wyjścia :D Ale cóż, z wewnętrznym głosem się nie wygrasz :)
fajnie:)
OdpowiedzUsuńWow...super,tylko te włosy...końcówki niezdrowo wyglądają ;(
OdpowiedzUsuńPozdr.. :)