poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Chilling in flowers

Byłam w pracy do dziewiętnastej , skoczyłam po szybkie zakupy i w "gruncie rzeczy" dotarłam do domu około godziny dziesiątej .  Teraz czeka na mnie gorąca kąpiel i milion myśli w kolejce do rozpatrzenia .  Mam dość swoich chimerycznych nastrojów , które skutkują wanną wypełnioną po brzegi wodą o zapachu arbuzowym  i brakiem snu . 
Zostawiam Cię z outfitem i kocham ! Pamiętaj .

***

I was at work to nineteenth,  next jumped for a quick shopping and in  "fact" I got home about ten o'clock. Now  for mewaiting  a hot bath and a million thoughts in the queue for consideration. I'm sick of my chimeric moods that result in a bathtub filled to the brim with water with watermelon smell and lack of sleep.
I leave you with the outfit and love You ! Remember.






Whole look - House
Buty(Shoes)- Centro

7 komentarzy:

  1. Nie podoba mi sie ten outfit. Troche przesyt tych kwiatkow, jak rowniez (nie wiem czy wiesz) paski nie pasuja do kwiecistych wzorow. Jeszcze te neonowe dodatki... nie popisalas sie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oplułam się czytając komentarz wyżej . Jest genialnie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. już pomijając paski... buty do tego zestawu TRAGEDIA..

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobają mi się neonowe akcenty z połączeniu z kwiatuszkami, jest bardzo bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. tak jak lubię Twoje zestawy to ten jest najgorszy.. za dużo różnych wzorów. lepiej prezentowałby się komplet z jednokolorową koszulką. paski + kwiatki = blee. ale czekam na next, na pewno będzie lepiej ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdzie pracujesz ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądasz jak pani łąka.. a te paski to zdecydowanie mogłaś sobie darować !

    OdpowiedzUsuń